Wszystkie szczenięta rozjechały się do nowych domów
24 marca 2022 przyszły na świat szczenięta, zdrowe i szczęśliwe :). Wszystkie czarno - białe. Rodzicami zostali:
Matka: Due Parchi Pic Pokey Elegance "Parma"
Ojciec: Ing Foxy Fox "Jamie"
Rodzice szczeniąt są przebadani genetycznie, wolne od chorób: CEA, NCL, TNS, MDR1,IGS, GG, SN, RS oraz posiadają przebadane stawy biodrowe i łokciowe: HD A, ED 0/0, OCD free. Rodzice maluchów posiadają predyspozycje wystawowe i sportowe- rekreacyjnie. Są bardzo rodzinne i towarzyskie, zrównoważone psychicznie. Na co dzień przebywają w warunkach domowych wśród zacisza rodzinnego.. Matka posiada doskonały-wrodzony aport, kocha piłkę, sztuczki, nastawiona na pracę z człowiekiem, idealnie sprawdza się wystawowo jak i sportowo. Aktywnie uczestniczy w zawodach biegowych Dog Trekking oraz Hard Dog Race, zajmując pierwsze miejsca na podium. Ojciec posiada idealne predyspozycje wystawowe, osiągnięcia- min. C.I.E, C.I.B. Zaliczone próby pracy przy owcach (NHAT, HWT), wyróżnia go wspaniały eksterier, temperament , mocno nastawiony na pracę z człowiekiem. Posiada certyfikat psa terapeutycznego, pracuje z osobami niepełnosprawnymi. Ma zaliczone próby w obedience i dogdancing.
Morgana
kolor: czarno-biały godzina urodzin: 12:00 waga urodzeniowa: 384 g
Pewne jest to, że nadeszła "era" na bordera, wszędzie ich pełno, wszędzie się "panoszą" ;) ich popularność nadal rośnie. To mądre, bystre, myślące, szybkie i potrafiące wykorzystać naszą każdą słabość stworzenie. Kochające ruch, piłeczki, patyki, talerzyki, wodę, błoto a nawet czasami rowerzystów na rowerach ;). Zanim postanowisz kupić bordera to należy przemyśleć czy aby na pewno damy radę, czy wszyscy domownicy są "za", czy chęć posiadania nie jest efektem chwili lub mody.
Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie zgadzam się z teorią, że border collie nie nadaje się do domu, gdzie są małe dzieci, gdyż bardzo często słyszałam takie opinie o tej rasie. Czytając o tym i dowiadując się tego od hodowców zastanawiałam się długo, gdyż mam dwóch synów. Teraz wiem, że podjęłam słuszną decyzję kupując bordera. Moja Aiwa uwielbia dzieci, nigdy ich nie pasała ani nie poszczypywała. Nie da im zrobić krzywdy. Ja uczę posłuszeństwa, trenuję agility i frisbee. Dzieci ją przytulają i głaskają. Stwierdzam, że nie należy kupować jakiegokolwiek psa, tylko dlatego, że tak chce dziecko. Ono nie sprosta wymaganiom czworonoga. Zapewne takie myślenie doprowadza do takich sytuacji o których wcześniej czytałam. Jeśli my dorośli spełnimy wymagania naszego pupila to zapewne będzie wszystko w porządku. Borderkowi, w przeciwieństwie do innych ras trzeba zapewnić dużo atrakcji umysłowych i fizycznych. Niestety sam spacer nie wystarczy.
Jeśli nie chcemy mieć zdewastowanych pomieszczeń mieszkalnych, a nie mamy czasu na kilkugodzinne atrakcje z borderem to lepiej zrezygnować z jego zakupu. Wybierajmy wówczas rasy psów adekwatne do naszego trybu życia. Ja przed zakupem bordera prowadziłam bardziej leniwy tryb życia. Praca, dom, dzieci, spanie i tak codziennie. Aiwa zmotywowała mnie do biegania i spędzania dużo czasu na powietrzu. A codzienne obowiązki pozostały bez zmian. Jeśli tylko się chce da się wszystko pogodzić. Dzięki niej odkryłam swoją pasję. Gdyby ktokolwiek parę lat temu powiedział mi, że będę biegać z psem czy jeździć na wystawy, pewnie stwierdziłabym, że jest bez rozumu ;)). Dzisiaj jestem dumna z jej posiadania. Przy niej się relaksuję, odprężam a ona odwdzięcza to z wzajemnością swoim oddaniem i posłuszeństwem. Praca z nią to wielka przyjemność. Pewnie to nie pierwszy i nie ostatni border w mojej rodzinie ;)))